Rozpoczęcie pracy w mojej firmie się przeciąga. W dalszym ciągu nie mam stałego źródła dochodu. Wydatki na szczęście też nie są kosmiczne. Ogólnie prawie utrzymuje się stan równowagi. Szczegółowa statystyka w środku.
Kwietniowe inwestycje – statystyka kosztów i zysków.
Udało się i wreszcie wystartowała moja firma. W związku z tym rozdzieliłem pieniądze prywatne od firmowych. Pierwsza transza pieniędzy została przelana na konto biznesowe. Docelowo będzie to 110 tyś. zł. Szczegółowa statystyka w dalszej części.
W marcu zanotowałem ostatni pozytyw mojej pracy za granicą. Otrzymałem zwrot nadpłaconego podatku, a było tego całkiem sporo. Szczegółowe dane w dalszej części raportu.
Inwestycja w samochód – statystyka kosztów i zysków.
Po intensywnych poszukiwaniach w końcu znalazłem i zakupiłem nowy samochód. Mam taką nadzieję, że oprócz tego, że będzie mi służył do jazdy to uda się przy odsprzedaży uzyskać za niego wyższą cenę.
Szczegółowe dane w dalszej części raportu.
Pozytywny koniec roku – statystyka kosztów i zysków.
Początek nowego roku to czas na podsumowanie starego i obranie celu na kolejne 12 miesięcy. W grudniu dokonałem „remanentu” zgromadzonych środków i okazało się, że jest ich więcej niż myślałem 😉
Szczegółowe dane w dalszej części raportu.
Listopad na delikatnym plusie – statystyka kosztów i zysków.
To był mój pierwszy miesiąc bez stałej pracy. Właśnie zacząłem przygotowania do startu swojej działalności gospodarczej. Na konto wpłynęła ostatnia zaległa wypłata z pracy w UK, co sprawiło, że nie byłem w tym miesiącu pod kreską 🙂
Szczegółowe dane jak zawsze w dalszej części raportu.
Ostatni „angielski” październik – statystyka kosztów i zysków.
Wreszcie się doczekałem i piszę do Was już Polski 🙂 Teraz planuję krótki odpoczynek, a potem biorę się ostro do pracy. Ciężko będzie nawet zbliżyć się do zarobków w UK. Jednak nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze. Niektórzy potrafią się dostosować do życia zagranicą, mi to całkowicie nie leżało 😉
Kolejne wydatki we wrześniu – statystyka kosztów i zysków.
No więc w tym miesiącu pobiłem swój rekord 🙂 Wydatków było prawie dwa razy więcej niż zazwyczaj. Wszystkie jednak były planowane. Większość września spędziłem na urlopie w Polsce. Teraz już jestem z powrotem w UK, jednak jest to mój ostatni raport z Anglii. Mam już kupiony bilet powrotny 🙂
W sierpniu większe wydatki – statystyka kosztów i zysków.
W tym miesiącu zanotowałem lekki wzrost wydatków. Głównie dlatego, że zafundowałem sobie wycieczkę do Londynu. Zaoszczędziłem trochę mniej, ale już nie mam tak dużej presji na wynik. Trzeba czasem trochę poluźnić pasa, żeby nie stracić zapału do oszczędzania 😉
W ostatnich miesiącach mocno ustabilizowały się moje przychody jak i wydatki. Lipiec tutaj nie jest wyjątkiem. Stale powiększam moje oszczędności, a trzeba przyznać, że za granicą robi się to wielkimi krokami, a właściwie susami 😉
Dla giełdy poprosiłabym o bardziej optymistyczną prognozę ;)
Dzięki za komentarz! Jak dotąd średnio miesięcznie wychodzi prawie dokładnie £900 odkładane co miesiąc. Pewnie przyjąłeś 1300 myśląc, że całą…
Gratulacje! Dopiero znalazłem Twojego bloga, więc powiedz proszę, jeśli to nie tajemnica, ile w przeliczeniu na złotówki miesięcznie zarabiasz w…