Cele na 2016
Jako, że dopiero co rozpoczął się nowy rok, postanowiłem po raz pierwszy stworzyć listę celów do realizacji na 2016. Dzięki temu za kolejny rok będę mógł wrócić do tego wpisu i podsumować co mi się udało zrobić, a czego nie zrobiłem.
Tytułem wstępu
Na początku 2015 nie sprecyzowałem dokładnie swoich działań. W efekcie skupiłem się wyłącznie na aspekcie finansowym. Celem było zaoszczędzenie ~36 000 zł, udało się odłożyć ~ 63 000 zł. Czyli plan wykonany na 175% 😀
W tym roku chciałbym się skoncentrować na kilku różnych aspektach, tak aby nie zaniedbać żadnej dziedziny życia.
Oszczędności
1. Zaoszczędzenie na początkowy budżet firmy 110 000 zł – (obecnie już mi niewiele do tego celu brakuje)
2. Osiągnięcie 100 000 zł oszczędności tylko z pracy w UK (obecnie około 67 000 zł)
3. Zbudowanie poduszki finansowej w wysokości 6000 zł (Obecnie mój budżet jest jeden – osobisty, natomiast na początku 2017 rozdzielę kwotę oszczędności na budżet firmowy i osobisty. Nie chcę zostać w sytuacji w której wszystkie środki zainwestowałbym w rozwój firmy.)
Inwestycje
Jeszcze nie napisałem artykułu o moich inwestycjach, jednak już policzyłem roczną stopę zwrotu (CAGR), która wyniosła 1,19% netto. Nie jest to szczyt moich marzeń 😉 Wynik popsuła wtopa na funduszach inwestycyjnych, jednak ich wartość w portfelu nie przekraczała 10% więc ich wpływ na końcowy wynik nie jest zbyt duży. Winne jest niskie oprocentowanie lokat i moje zbyt mało aktywne poszukiwanie dobrych ofert bankowych. Dlatego przez pewne okresy czasu środki leżały na koncie mniej efektywnie. Innym problemem było to, że nie mogłem skorzystać z wielu promocji kont/ lokat, które wiązały się z obrotem lub płatnościami kartą w Polsce.
Rozważam różne opcje inwestycyjne na rok 2016, dlatego planuję:
4. Osiągnięcie rocznej stopy zwrotu z inwestycji na poziomie +2,5%
Podróże
Nie specjalnie ciągnie mnie do zwiedzania Anglii. Jak już wiecie z moich poprzednich wpisów ten kraj mnie nie urzekł 😉 Jednak są dwa miasta które w 2016 chcę odwiedzić. Grzechem byłoby nie skorzystać skoro już tu jestem 🙂
5. Odwiedzić Manchester i Londyn
Sport
To jest kategoria, która najbardziej ucierpiała w 2015 roku. W poprzednich latach można powiedzieć, że byłem bardzo aktywny fizycznie. Treningi na siłowni 4-5 razy w tygodniu, wiele kilometrów przejechanych na rowerze. W 2015 wszystko to poszło w odstawkę, no po za rowerem, którym dojeżdżam do pracy, ale to nie są trasy po 50 a nawet 100 km jakie robiłem na dwóch kółkach w 2014. Kiepska angielska pogoda i niesprzyjająca jeździe na rowerze okolica w której mieszkam, skutecznie odpychają mnie od turystyki rowerowej. Więc w tym aspekcie pozostanę przy dojazdach do pracy. Natomiast jeśli chodzi o trening siłowy chcę:
6. Wrócić do ćwiczeń siłowych (ze względu na koszt karnetu na siłownię chcę zacząć ćwiczyć w domu, wykorzystując ciężar własnego ciała)
Nauka
Moje lenistwo w 2015 doprowadziło do tego, że nie wykorzystuję sytuacji aby lepiej opanować język angielski. W tym roku chcę to zmienić. Dodatkowo chcę się dalej dokształcać w tematach inwestycji i biznesu.
7. Co tydzień poświęcać 2h na naukę języka angielskiego.
8. Przeczytać miesięcznie 1 książkę (istotny będzie dla mnie wynik 12 przeczytanych pozycji na koniec roku 😉 )
Pozostałe
9. Zaangażować się w co najmniej 2 akcje charytatywne.
10. Dodawać po 2 artykuły na bloga miesięcznie (oprócz comiesięcznych raportów).
11. Zaangażować się w prace stowarzyszenia.
Oprócz tej listy, mam jeszcze kilka postanowień bardziej osobistych, którymi się nie podzielę 🙂 Może wspomnę o nich w podsumowaniu 2016.
Na koniec życzę sobie duuużo motywacji żeby móc to wszystko zrealizować 😀