own_business

Wraz z wejściem niskich stóp procentowych nastały ciężkie czasy dla oszczędzających i inwestorów. Stopy zwrotu z inwestycji w lokaty i fundusze rynku pieniężnego nie zachwycają. Co jednak jeśli nie chcemy podejmować ryzyka? Czy warto bić się o 1% zwrotu więcej? Obecnie lepiej wybrać lokatę czy fundusz inwestycyjny rynku pieniężnego? Na te pytania postaram się odpowiedzieć poniżej w mojej analizie.

 

Założenia startowe

Oferty banków pod względem oprocentowania lokat w ostatnim czasie nas nie rozpieszczają. Obecnie oprocentowanie na poziomie 3% w skali roku można uznać za atrakcyjne. Dotychczas przyzwyczajeni byliśmy do lokat na poziomie 6-8%, dlatego z większą chęcią poszukujemy innego sposobu na pomnażanie oszczędności. Jednym z tych wyborów są TFI (Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych), co pokazują ich ostatnie, poprawiające się, wyniki sprzedaży jednostek uczestnictwa. Czy jednak fundusz inwestycyjny jest w stanie zarobić dla nas więcej niż lokata bankowa? Postanowiłem to sprawdzić na podstawie danych historycznych.

Przyjąłem następujące założenia:

  1. zbadałem okres ostatnich 5 lat wstecz (od 1.11.2010 do 1.11.2015),
  2. do porównania wybrałem lokaty 3 miesięczne, ponieważ uważam, że są one najbardziej powszechne na rynku oraz banki właśnie dla lokat 3 miesięcznych przygotowują najlepsze oferty,
  3. jako minimalną kwotę lokaty przyjąłem 50 tyś. zł. max. 100 tyś. zł. lub bez limitu górnego,
  4. lokata musiała być dostępna bez konieczności zakładania konta w banku lub dostępna z kontem bez dodatkowych opłat,
  5. dopuszczałem lokaty dostępne tylko dla nowych klientów,
  6. do wyszukiwania funduszy inwestycyjnych użyłem wyszukiwarki stopy zwroty z inwestycji bossafund.pl oraz korzystałem z portalu analizy.pl
  7. zakładam, że fundusze kupujemy przez Internet np. w SFI czy w BossaFund Wtedy nie dotyczy nas prowizja za zakup i sprzedaż jednostek uczestnictwa funduszy (opłata za zarządzanie jest już wliczona w wycenę funduszu)

W A Ż N E

Zanim zaprezentuję wyniki mojej analizy musisz wiedzieć, że jestem całkowitym AMATOREM. Do badań skłoniły mnie słabe wyniki funduszy rynku pieniężnego w tym roku. Z tego zrodziło się pytanie: Czy jest sens podejmowania większego ryzyka inwestycyjnego, jeśli lokata daje zarobić więcej? Moje wyliczenia musisz traktować jako wstęp do własnych badań. Możliwe, że pominąłem jakiś istotny aspekt i wyniki są zafałszowane. W żadnym razie nie traktuj tych informacji jako rekomendacji inwestowania czy to w lokaty czy fundusze. Decyzje inwestycyjne podejmuj sam!

Najlepsze lokaty ostatnich 5 lat

Korzystając z przepastnych zasobów Internetu i udostępnianych rankingów lokat, stworzyłem zestawienie najlepiej oprocentowanych lokat w każdym miesiącu ostatnich pięciu lat. Są to lokaty spełniające założenia opisane powyżej.
lista_lokaty

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z: lokaty.livesmarter.pl, bankier.pl, money.pl, polakcan.blogspot.co.uk, najlepszelokaty.pl

 

W pierwszej kolumnie umieściłem miesiące zaczynając od listopada 2015 kończąc na listopadzie 2010. Dla każdego miesiąca została wybrana najwyżej oprocentowana lokata zgodnie z przyjętymi warunkami. Po za nazwą banku i lokaty wpisałem oprocentowanie lokaty brutto oraz po potrąceniu podatku Belki (netto). Od razu widać, że oprocentowanie systematycznie spadało. Postanowiłem sprawdzić czy oprocentowanie lokat jest silnie powiązane ze stopą referencyjną. Stopa referencyjna to, w wielkim skrócie, procent za jaki banki pożyczają pieniądze między sobą. Ustala ją Rada Polityki Pieniężnej. Ostatnia wartość wynosi 1,50% co jest najniższym poziomem w historii!

oprocentowanie_stopa

Źródło: opracowanie własne.

 

Jak widać na wykresie istnieje silna zależność między poziomem stóp procentowych a oprocentowaniem lokat. Do wykresu dorzuciłem jeszcze wartości WIBOR 3M – wskaźnika branego najczęściej do obliczania oprocentowania kredytów, który jest również zależny od stóp procentowych. Odchylenie w oprocentowaniu lokat występuje tylko w okresie końcówki 2011 roku. Ma to związek z oferowanymi w tym czasie tzw. lokatami bez podatku Belki. Wtedy było już wiadomo że z początkiem 2012 roku wejdzie znowelizowana ustawa o kapitalizacji odsetek, więc banki chcąc przyciągnąć klientów oferowały atrakcyjne oprocentowania.

Wybór funduszu

Kolejnym krokiem było znalezienie funduszu do porównania z lokatami oferowanymi w tym samym czasie. O ile wybór lokaty jest prosty – wyszukujemy ranking, wybieramy najdogodniejszą ofertę, zakładamy lokatę i wiemy OD RAZU jaki zysk osiągniemy – to wybór funduszu inwestycyjnego już taki łatwy nie jest. Niestety wykresy wyników funduszu inwestycyjnego nie są rysowane „do przodu” 🙂
Przyjąłem zatem strategię, że 01.11.2010 kupiliśmy udziały funduszu inwestycyjnego rynku pieniężnego. Mając niesamowitego nosa, lub wiedzę analityczną kupiliśmy fundusz, który miał najwyższą stopę zwrotu w okresie ostatnich 5 lat 😉 Fundusz ten znalazłem w wyszukiwarce bossafund.pl. Najlepszym wynikiem w analizowanym okresie wśród funduszy pieniężnych może się pochwalić MetLife Pieniężny. Przez 5 lat zarobił 23,77% co daje 4,754% rocznie brutto.
MetLife

Źródło: bossafound.pl

 

Wydaje się, że jest nieźle, jednak średnia dla najlepszych lokat z tego okresu to 5,35% brutto. Ktoś mógłby się oburzyć: „No dobrze, ale lokata jest zawierana na 3 miesiące a jednostki funduszu zostały zakupione tylko raz na początku inwestycji.” Zgadza się!

Aby porównać to bardziej racjonalnie stworzyłem wirtualny portfel z 50 000 zł. Założyłem, że pierwsza lokata została opłacona 01.11.2010. Zysk + wkład były przeznaczane na kolejne lokaty dokładnie co 3 miesiące aż do 01.11.2015. Taki sposób doboru lokat do porównania również nie jest doskonały. Prawdopodobnie w niektórych miesiącach nie dało się skorzystać z niektórych lokat (warunek nowego klienta banku). Jednak moje zestawienie nie obejmuje lokat (często lepiej oprocentowanych), które miały jakieś dodatkowe warunki a mogły być dla niektórych ludzi bardzo łatwe do spełnienia. Summa summarum, myślę, że jakiś pogląd takie zestawienie daje 😉 Oto jaki zysk wypracował wirtualny portfel przez 5 lat:

wykres_lokata_fundusz

Źródło: opracowanie własne.

 

No i cóż, znowu porażka funduszu. Jako punkt odniesienia dorzuciłem portfel pokazujący zmienność dla całej grupy funduszy rynku pieniężnego. Porównując do wyniku grupy widać, że cena jednostki MetLife Pieniężny zachowywała się całkiem dobrze. Gorsze wyniki MetLife notował jedynie w II połowie 2011 roku. Później regularnie „bił” średni wynik wszystkich funduszy pieniężnych.

Inną rzeczą widoczną na wykresie jest podstawowa cecha różniąca lokatę od funduszu inwestycyjnego. Lokata w każdym dniu zarabia, jej wynik na koniec jest nam znany. Ryzyko inwestycji w lokatę jest bardzo niskie. Nawet w przypadku upadku banku, KNF zapewnia wypłatę depozytów do równowartości 100 000 €. Jedynym ryzykiem jest ryzyko bankructwa Rzeczpospolitej Polskiej. Co jak pokazuje przykład Cypru nie jest wcale niemożliwe, ale jednak mało prawdopodobne 🙂

Inwestując w fundusz należy się liczyć z utratą kapitału, nawet w wysokości 100%. Oczywiście fundusze rynku pieniężnego to instrumenty z ryzykiem najniższego stopnia. Dzieli je bardzo duża różnica od najbardziej ryzykownych funduszy akcyjnych. Należy jednak mieć na względzie, że nawet fundusze rynku pieniężnego mogą tracić. To właśnie widać na wykresie wirtualnego portfela. Ta zmienność to wynik skoków i spadków wyceny jednostek uczestnictwa.

Te wahania ceny skłoniły mnie do dalszych poszukiwać. Co by było jeśli zmiana funduszu inwestycyjnego następowała by co 3 miesiące tak jak zmiany lokaty? W tym celu wyszukałem fundusze z najlepszymi wynikami w każdym z 3 miesięcznych okresów. Czyli na początku każdego 3 miesięcznego okresu podejmowaliśmy decyzję o sprzedaży jednostek funduszu X żeby kupić fundusz Y. W dodatku tak dobrze typowaliśmy przyszłe wyniki, że za każdym razem wybieraliśmy najlepszy fundusz (na wykresie czerwona linia).

wykres_lokata_najlepsze_wybory

Źródło: opracowanie własne.

 

Wynik jest o tyle zaskakujący, co nierealny 🙂 Nawet najlepsza analiza i strategia doboru funduszy inwestycyjnych nie dałaby nam takiej stopy zwrotu. Jednak różnica jest na tyle znacząca, że daje nadzieję na pobicie wyniku z lokat, szczególnie przy długim horyzoncie czasowym inwestycji. Przy odpowiednim doborze funduszy zmieniając je dosyć często jest szansa na zysk wyższy niż na najlepiej oprocentowanych lokatach. Kluczową sprawą będzie jak wiele z naszych wyborów będzie trafnych (wynik lepszy od lokaty) i jak dużo będzie błędnych (strata lub zysk mniejszy niż na lokacie).

Co lepsze na czas niskich stóp procentowych

Ostatnią kwestią która mnie nurtowała było pytanie: Czy w środowisku niskich stóp procentowych inwestycja w fundusze inwestycyjne rynku pieniężnego daje lepsze stopy zwrotu niż lokata?

W pierwszym kroku porównałem cały analizowany okres. Zestawiłem oprocentowanie lokat ze średnim wynikiem wszystkich funduszy rynku pieniężnego w miesięcznych odstępach.

zmiana_m.m_sr_grupy

Źródło: opracowanie własne.

 

Na wykresie widać, że średnia grupy zarabiała bardzo rzadko powyżej najlepszych lokat. Jednak przy relatywnie wysokim oprocentowaniu lokat strata była TYLKO w jednym miesiącu. W tym roku poniżej 0% fundusze rynku pieniężnego były już 2 razy a oprocentowanie lokaty pobiły tylko w styczniu.

Stworzyłem również analogiczny wykres dla najlepszego funduszu w okresie ostatnich 5 lat – MetLife Pieniężny.

zmiana_m.m_metlifeŹródło: opracowanie własne.

 

Tutaj sytuacja wyglądała trochę lepiej, szczególnie na początku inwestycji. W czasie gdy oprocentowanie lokat było wysokie MetLife też zarabiał dużo. Często zyskując nawet w okolicach 1% miesięcznie więcej. Jednak w tym okresie zdarzały mu się też większe wahnięcia w dół, niż w przypadku całej średniej grupy. Natomiast ostatni okres słabszych lokat, to też słabe wyniki MetLife. Nie traci ale też nie zyskuje więcej niż lokaty.

Ostatnim krokiem było poszukanie czy istnieje fundusz pieniężny który obecnie daje zarobić więcej niż lokata. Do tego celu obrałem zakres czasu ostatnich 2 lat. Mniej więcej od listopada 2013 roku widać wyraźne „wypłaszczenie” na wykresie oprocentowania lokat. Najlepszym funduszem w tym okresie okazał się SUPERFUND SFIO Płynnościowy. Zarobił przez ten czas 7,83% , co daje ok. 3,9% rocznie przed opodatkowaniem. Dane wrzuciłem na wykres i wygląda to tak:

2_lata_fundusz_lokataŹródło: opracowanie własne.

 

Tym razem fundusz był górą nad wynikiem lokaty. Jednak bardzo niewiele… setne części procenta. Kolejny z listy najlepiej zarabiających funduszy pieniężnych w ostatnich 2 latach (BPS Płynnościowy SFIO – wynik 7,46%) byłby już poniżej niebieskiej linii. Na korzyść SUPERFUND SFIO Płynnościowy przemawia fakt, że przez spory okres czasu dawał zwrot z inwestycji na większym poziomie niż lokata. Nie są to jakieś kosmiczne różnice – w najlepszych momentach 1% więcej – ale jednak!

Podsumowanie

Jak widzisz nie ma jednoznacznej odpowiedzi czy lepiej wybrać lokatę czy fundusz. Największe znaczenie ma długość Twojej inwestycji i ilość czasu jaką jesteś w stanie poświęcić na jej kontrolę. Poniżej zamieszczam porównanie stóp zwrotu jakie można było uzyskać inwestując 50 000 zł w analizowane produkty finansowe. Na słupkach białym kolorem wpisałem całkowity kapitał na koniec inwestycji po potrąceniu podatku.

zestawienie_koncowe

Źródło: opracowanie własne.

 

Plusy funduszu rynku pieniężnego:
+ możliwość wyższych stóp zwrotu od lokat przy aktywnym kupowaniu i sprzedawaniu jednostek uczestnictwa,
+ możliwość skorzystania z parasola funduszu, dzięki temu odraczamy termin zapłaty podatku od zysków kapitałowych,
+ niskie opłaty za zarządzanie.

Minusy funduszu rynku pieniężnego:
– produkt bardziej ryzykowny niż lokata bankowa,
– wahania kursu,
– słaby wynik w długoterminowej strategii „kup i trzymaj”,
– trudna ocena potencjału zysku funduszu,
– opóźnienie w rozliczaniu transakcji kupna/sprzedaży,
– dobór bardziej czasochłonny niż wybór lokaty.

Plusy lokaty bankowej:
+ zysk znany z góry jeszcze przed podjęciem decyzji o inwestycji,
+ niskie ryzyko inwestycyjne,
+ możliwość skorzystania z dodatkowych promocji w banku oferującym daną lokatę,
+ szybka możliwość porównania najdogodniejszych ofert na rynku,
+ łatwa decyzja inwestycyjna,
+ brak konieczności jakiejkolwiek kontroli inwestycji.

Minusy lokaty bankowej:
– potencjalnie niższy zysk niż przy aktywnej alokacji w fundusze rynku pieniężnego,
– konieczność udzielania zgód marketingowych, czasem konieczność założenia konta bankowego,
– po zawarciu lokaty brak wpływu na przebieg inwestycji (jej wyniku nie da się ani poprawić ani pogorszyć – dla niektórych to będzie zaleta 😉 ).